Odszkodowanie i zadośćuczynienie za błąd lekarski. Przykłady z praktyki – część druga
Poniżej zamieszczone zostały istotne fragmenty orzeczeń ze spraw cywilnych dotyczących odpowiedzialności lekarzy, personelu, szpitala za błąd medyczny (inaczej błąd lekarski, błąd w sztuce lekarskiej, zdarzenie medyczne), aby wiedzieć lepiej jak taki proces przebiega, co ma znaczenie, aby ostatecznie uzyskać odszkodowanie i / lub zadośćuczynienie, kiedy możemy mówić o winie lekarza a kiedy nie, jak ustala się związek przyczynowy w tego typu procesach medycznych pomiędzy zdarzeniem szkodą, za co właściwie lekarz odpowiada a za co nie?
Integralną część leczenia w poradni onkologicznej stanowi badanie diagnostyczne. Powinność zapoznania się z jego wynikiem oraz ustalenia ostatecznego rozpoznania schorzenia spoczywa na lekarzu. Nie oznacza to jednak, że personel pomocniczy (pielęgniarki, asystenci medyczni) zwolnieni są od obowiązku podejmowania działań związanych z prawidłową realizacją powyższych obowiązków.
Odmowa lekarza wykonania w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej zabiegu operacyjnego, którego celowość stwierdzono, nie może być dowolną decyzją tego lekarza, a wymaga istnienia poważnych powodów stwierdzonych stosownymi konsultacjami oraz szczegółowego uzasadnienia w dokumentacji medycznej.
Jeżeli lekarka ZOZ nie podjęła wobec chorej wszystkich niezbędnych czynności możliwych na obecnym etapie rozwoju lecznictwa podstawowego, a zaniechanie przez nią dodatkowych badań świadczyło o nienależnej staranności w ustalaniu przesłanek stanowiących podstawę do skutecznej diagnozy lekarskiej, to błędne rozpoznanie schorzenia i leczenie w przychodni ZOZ nie było jedynie wynikiem występujących u chorej niecharakterystycznych objawów rzeczywistego schorzenia.
Gdy chodzi o zdrowie lub życie człowieka, lekarz nie może powoływać się na brak „zarządzenia” co do przeprowadzania określonych badań, skoro w oparciu o wiedzę uzyskaną w czasie studiów, a następnie pogłębianą w praktyce zawodowej i dostępną w publikacjach medycznych ogólnych lub specjalistycznych, powinien liczyć się z możliwością powstania określonego schorzenia, znać sposób ujawnienia istnienia tego schorzenia oraz jego leczenia, które podjęte we właściwym czasie, mogłoby uchronić organizm ludzki przed nieodwracalnymi, niekorzystnymi zmianami.
Dowodzenie konkretnego zawinienia w „procesach lekarskich” łączy się z określonymi trudnościami dowodowymi co do ścisłego i pewnego wskazania zdarzenia, w wyniku którego organizm pacjenta został zainfekowany wirusem wzw typu „B”. Na gruncie tzw. dowodu prima facie ustalony przez sąd zespół okoliczności faktycznych, uzasadnia przyjęcie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy hospitalizacją pacjenta w szpitalu i niedołożeniem tam należytej staranności w przestrzeganiu reżimu sanitarnego, a późniejszym zachorowaniem na żółtaczkę
Strona twierdząca, że to lekarz naruszył przy wykonywaniu zabiegu obowiązek staranności, obowiązana jest wykazać, że szkoda wyrządzona przez lekarza jest obiektywnie wynikiem naruszenia przez niego wymaganej staranności. Pomyślne przeprowadzenie tego dowodu może stanowić podstawę do ustalenia niedbalstwa lekarza, którego w takiej sytuacji procesowej obciąża przeprowadzenie przeciwdowodu stwierdzającego, że w tej (ustalonej) sytuacji nie było możliwe zachowanie większej staranności. Nie wymaga dowodzenia, że podstawowym obowiązkiem zakładu leczniczego jest zapewnienie odpowiedniego standardu świadczonych usług, a oprócz umiejętności i biegłości zawodowej także troski o chorego i staranności. Wina organizacyjna zakładu leczniczego może przejawiać się w zaniedbaniach w zakresie organizacji, bezpieczeństwa, higieny i opieki nad chorym. Ta wina musi być – w ramach odpowiedzialności deliktowej – udowodniona.
Spoczywający na lekarzu obowiązek wyjaśnienia pacjentowi konsekwencji zabiegu operacyjnego ma na celu takie zapoznanie pacjenta ze stanem jego zdrowia i następstwami tego zabiegu, ażeby pacjent podejmował decyzję o wyrażeniu zgody na ten zabieg z pełną świadomością, na co się godzi i czego się może spodziewać. W związku z tym lekarz powinien wyjaśnić pacjentowi cel i rodzaj zabiegu oraz zwykłe jego następstwa, natomiast nie potrzebuje, a często nawet ze względu na samopoczucie i zdrowie pacjenta nie powinien zapoznawać go z nietypowymi następstwami, nie objętymi normalnym ryzykiem podejmowanego zabiegu, które w szczególnych wypadkach powikłań mogą wystąpić.
Obowiązek lekarza uprzedzenia chorego o możliwych komplikacjach zamierzonej operacji inaczej przedstawia się w sytuacji, gdy chodzi o operację mającą na celu tylko poprawę stanu zdrowia, a inaczej, gdy operacja jest niezbędna dla ratowania życia chorego. W tym drugim wypadku lekarz nie może udzielać pacjentowi tego rodzaju informacji o możliwych powikłaniach operacyjnych, które mogłyby wpłynąć ujemnie na psychikę chorego, a tym samym zwiększyć ryzyko operacji.
Z istoty i celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłych jest konieczny. W takim wypadku zatem sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeżeli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Jeżeli dla stwierdzenia winy lekarza na skutek błędnej diagnozy lub terapii albo dla ustalenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy zaniedbaniem lekarza a powstałą szkodą niezbędne są wiadomości specjalne a biegły istnienie winy lub związku przyczynowego wyłączył, sąd nie może przyjąć winy lekarza lub istnienia takiego związku. Sąd może jedynie, jeżeli w świetle złożonej opinii lub pozostałego materiału dowodowego nasuną mu się wątpliwości co do trafności ekspertyzy, zażądać opinii innego biegłego.
Nie można domagać się od lekarza, by uprzedzał pacjenta o wszelkich mogących wystąpić komplikacjach, zwłaszcza takich, które zdarzają się niezmiernie rzadko. Takie uprzedzenie mogłoby prowadzić do zbędnego pogorszenia samopoczucia pacjenta i do bezpodstawnej odmowy wyrażenia zgody na dokonanie zabiegu. Sposób pouczenia przy odbieraniu zgody na zabieg (operacji czy też badania) musi być uzależniony od rodzaju zabiegu.
Pacjent, który wyraża zgodę na dokonanie zabiegu operacyjnego, bierze na siebie ryzyko związane z zabiegiem, tj. jego bezpośrednie, typowe, zwykłe skutki, o których możliwości powinien być stosownie do okoliczności pouczony. Brak pouczenia w ogóle lub pouczenie nie o wszystkich normalnie możliwych skutkach zabiegu stanowi o bezskuteczności zgody i oznacza dokonanie zabiegu operacyjnego z naruszeniem przepisów ustawy o zawodzie lekarza. Wprawdzie ustawa o zwalczaniu gruźlicy przewiduje obowiązek poddania się leczeniu, nie wprowadza jednak przymusu leczenia chirurgicznego i w tym zakresie obowiązuje wymaganie zgody.
Okoliczność, że dokonujący zabiegu lekarz posiada wyższe od instrumentariuszki kwalifikacje oraz że on ponosi odpowiedzialność za prawidłowy przebieg operacji nie może wpływać na zmniejszenie odpowiedzialności instrumentariuszki za prawidłowe przeliczenie i sprawdzenie użytych do zabiegu narzędzi.
Zgoda na zabieg lekarza, jako oświadczenie woli, może być złożone w każdy sposób, z którego wynika treść tego oświadczenia, a więc także przez złożenie jej ustnie, czy w sposób dorozumiany. Kodeks cywilny jak i inne przepisy nie przewiduje bowiem tutaj innej szczególnej formy.
Za zabieg operacyjny w rozumieniu ustawy o zawodzie lekarza należy uważać także interwencję lekarską w postaci stosowania elektrowstrząsów.
Jeżeli mimo zgody pacjenta na zabieg, choćby w skutku groził nieodwracalnym okaleczeniem, nie dokonuje się go, przy braku przeciwskazań z innych przyczyn, w takim czasie gdy rozmiary okaleczenia byłyby mniejsze niż te, jakie się musiały okazać w następstwie spóźnionego dokonania zabiegu, opieszałości lekarza nie może tłumaczyć okoliczność, że życiu pacjenta nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Dla skuteczności zgody pacjenta na zabieg w celu uzyskania możliwości postawienia prawidłowej diagnozy i zastosowania prawidłowego sposobu leczenia wystarcza, że lekarz nie dzieląc się swym podejrzeniem poinformuje pacjenta o rodzaju zabiegu oraz o jego bezpośrednich i zwykłych skutkach.
Jakkolwiek ocena przesłanek odpowiedzialności, w tym zachowania szczególnej staranności wymaganej od lekarza specjalisty podejmującego się zabiegu przerwania ciąży należy do sfery stosowania prawa materialnego, co ocenia sąd, to jednak podstawą tej oceny są ustalenia faktyczne, poczynione z reguły na podstawie fachowych opinii biegłych danej specjalności medycznej.
Bezprawność zaniechania ma miejsce wówczas, gdy istniał obowiązek działania, występował zakaz zaniechania lub też zakaz sprowadzenia skutku, który przez zaniechanie mógłby być sprowadzony. Element subiektywny winy wyraża się w niewłaściwym nastawieniu psychicznym sprawcy szkody (w postaci umyślności lub nieumyślności) i może – w zakresie dotyczącym techniki medycznej wyrażać się w niewiedzy lekarza, nieostrożności w postępowaniu, nieuwadze bądź też niedbalstwie polegającym na niedołożeniu pewnej miary staranności.
Zachowanie lekarza musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Zakład leczniczy ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez lekarza.
Lekarz pytając opiekunów dziecka o wyrażenie zgody na dokonanie zabiegu nie jest zobowiązany do informowania ich o wszelkich możliwych komplikacjach, jakie mogą nastąpić w związku z zabiegiem. Wystarczającym pouczeniem pacjenta lub jego rodziny przy wyrażaniu zgody na dokonanie zabiegu jest wskazanie na to, że zabieg jest poważny i kryje pewne niebezpieczeństwa, chyba że osoba wyrażająca zgodę żąda szczegółowych informacji.
Nie do przyjęcia byłby pogląd, że ryzyko zabiegu dokonanego zgodnie z wiedzą i sztuką lekarską, którego niepowodzenie zostało spowodowane przyczynami związanymi z właściwościami organizmu pacjenta, powinien ponieść zakład leczniczy.
Nie można aprobować poglądu, że ryzyko, na które godzi lub może godzić się pacjent poddając się operacji, obejmuje także to, że w polu operacyjnym pozostaną instrumenty operacyjne, serwety operacyjne lub w ogóle jakiekolwiek przedmioty. Wspomniane ryzyko może obejmować jedynie samą dziedzinę interwencji lekarskiej. Odmienny pogląd oznaczałby pozostawienie poza skuteczną kontrolą prawa uchybień związanych z niedostateczną starannością pracowników służby zdrowia.