Czy da się zmniejszyć zachowek, który trzeba wypłacić?

Poniżej omówiona zostanie możliwość zmniejszenia zachowku ze względu na zasady współżycia społecznego na przykładzie sytuacji, która wydarzyła się w jednej ze spraw sądowych.

Ponieważ warto podkreślić, iż w pewnych szczególnych i wyjątkowych sytuacjach dopuszczalne jest obniżenie należności z tytułu zachowku na podstawie art. 5 Kodeksu cywilnego, przy uwzględnieniu zwłaszcza klauzuli zasad współżycia społecznego.

Prawa uprawnionego do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych. W tym kontekście nie można jednak zapominać, że nie mogą zostać pominięte te zachowania uprawnionego, które wskazują na to, jak ten wywiązywał się ze swych obowiązków względem najbliższych, ze szczególnym uwzględnieniem spadkodawcy.

Etyczny charakter instytucji zachowku ma zatem wpływ na ocenę roszczenia z punktu widzenia zasad współżycia społecznego o których mowa w art. 5 Kodeksu cywilnego. Jednak do nadużycia prawa i możliwości skorzystania w tym kontekście z zasad współżycia społecznego powinno dojść jedynie wyjątkowo, w przypadkach szczególnie rażących.

Zachowek to część majątku spadkodawcy należna jego zstępnym, małżonkowi i rodzicom, którzy byliby powołani do dziedziczenia z ustawy. Prawo do zachowku jest realizowane w skierowanym przeciwko spadkobiercy roszczeniu o zapłatę określonej sumy pieniężnej.

To, ile wyniesie zachowek zależy w szczególności od wysokości udziału, który przypadłby uprawnionemu do zachowku w wypadku dziedziczenia ustawowego.

Zachowek, jego wysokość może w pewnych okolicznościach zostać zmniejszona z uwagi na zasady współżycia społecznego, np. wtedy, gdy głównym składnikiem spadku jest mieszkanie, które służy do zaspokajania niezbędnych potrzeb mieszkaniowych zobowiązanego do zapłaty zachowku, a zobowiązany nie ma innych możliwości zaspokojenia tych potrzeb, zaś pozostałe składniki schedy spadkowej nie wystarczają na pokrycie zachowku.

Rozumowanie sądu, który orzekł o zmniejszeniu zachowku, najlepiej jest zanalizować na podstawie stanu faktycznego sprawy o zachowek.

Z pozwem o zapłatę należnej tytułem zachowku po zmarłej matce kwoty wystąpiła ciotka pozwanego (spadkodawczyni-zmarła była jego babką).

Pozwany mieszkał z babką w jej mieszkaniu, był z nią związany emocjonalnie i opiekował się nią, czuł wobec niej wdzięczność za jej starania o jego dobre wychowanie. Mieszkanie babki zajmował za zgodą babki i jej córek – swojej matki i jej siostry, przyszłej powódki.

W trakcie zamieszkiwania z babką pozwany odnowił mieszkanie, opłacił zaległy czynsz i korzystając z upoważnienia babki doprowadził do przekształcenia lokatorskiego prawa spółdzielczego do zajmowanego lokalu w spółdzielcze prawo własnościowe. Za uzyskane z kredytu pieniądze przeprowadził remont mieszkania.

Następnie babka podarowała mu mieszkanie. W umowie zastrzeżono uprawnienie babki do dożywotniego i nieodpłatnego korzystania ze wszystkich pomieszczeń mieszkania.

Po śmierci babki sąd stwierdził, wydając postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, że spadek po niej odziedziczyły w częściach równych (po połowie) jej córki – ciotka i matka pozwanego.

Ciotka pozwanego wystąpiła z pozwem o zachowek i zapłatę z jego tytułu kwoty 50 tys. zł, tj. w wysokości połowy jej udziału spadkowego (1/4 wartości mieszkania). Argumentowała, że otrzymane przez pozwanego mieszkanie wchodzi w skład majątku spadkowego (wyczerpuje całą wartość spadku), a zatem jego wartość powinna zostać uwzględniona przy obliczaniu zachowku.

Sąd uwzględnił żądanie powódki o zachowek jedynie w części. Zgodził się z twierdzeniem pozwanego, że żądanie zapłaty zachowku w kwocie 50 tys. zł jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd zauważył, że pozwany może zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe tylko w otrzymanym od babki mieszkaniu.

Sąd uwzględnił także przeprowadzenie przez pozwanego remontu mieszkania, uczestniczenie przez niego w kosztach jego utrzymania za życia babki i doprowadzenie do przekształcenia lokatorskiego prawa do lokalu w prawo spółdzielcze, przez co pozwany przyczynił się do powstania masy spadkowej (prawo lokatorskie nie weszłoby w skład spadku).

W ocenie sądu powódka nie przyczyniła się do powstania masy spadkowej (nie uczestniczyła w kosztach przekształcenia prawa lokatorskiego w prawo spółdzielcze) i zaniedbała obowiązek opieki nad matką.

Po uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy sąd zasądził na rzecz powódki zachowek w mniejszej wysokości tj. połowę żądanej przez nią kwoty, czyli 25 tys. zł.

About the author

Jako legalnie działająca firma pod numerem NIP: 665-259-59-85, REGON: 369166329 dostarczamy produktów najwyższej jakości.